Ania i Maciek

Niegdyś księżycowy, dziś zupełnie odmieniony krajobraz pola golfowego oraz miejsce, gdzie Maciek czuje się jak ryba w wodzie – kort tenisowy okazały się świetnym wyborem lokalizacji tego pleneru. A skoro Maciek był jak ryba w wodzie, nie mogliśmy pozwolić, by Ania się przegrzała i wcielając Ją w rolę pięknej syreny… nieco schłodziliśmy ;]

Aniu i Maćku, dziękujemy Wam za zaufanie i przemiłą współpracę. Niech te zdjęcia cieszą Was z roku na rok coraz bardziej!

Comments are closed.